Galaktyczna bajka

Artykuł ten został wspomniany przez Ashtara w artykule "Trzy etapy zanurzania". Ponieważ oryginalna strona została już usunięta, udało nam się odzyskać te informacje z archiwum internetowego. Zapraszamy!

~ Universal Forces




Dawno, dawno temu w odległej galaktyce znajdowały się wszystkie te małe, świetliste istoty, które po prostu spędzały czas, ciesząc się życiem w tym radosnym i ponadczasowym wymiarze. I wtedy pewnego dnia przyszedł do nich bardzo duży, wspaniały anioł. Miał bardzo poważne spojrzenie na swojej twarzy. Szukał ochotników na bardzo ważną misję kosmiczną.

"Mamy tę małą - ale bardzo szczególną - planetę na obrzeżach galaktyki Alcyon zwaną Gaia. Jest dość wyjątkowa jak piękny ogród i roi się od setek tysięcy różnych form życia. Jest ona czymś w rodzaju eksperymentalnej stacji w galaktyce i ma najciekawszą humanoidalną formę życia, która zawiera w sobie najwyższe i najniższe częstotliwości znane w kosmosie. Jest to w rzeczywistości uosobienie dualizmu. Z jednej strony jest to niezwykle piękna forma życia i jest zdolna do przenoszenia najwyższych częstotliwości miłości, światła i radości znanych w całym Wszechświecie. Z drugiej strony, jest zdolna do przenoszenia najgęstszych i najciemniejszych częstotliwości, jakich kosmos kiedykolwiek doświadczył - częstotliwości, z których reszta stworzenia wyewoluowała eony temu.

Oto aktualna sytuacja. W sferze czasu, planeta ta przechodzi przez okresowe cykle kosmiczne. Obecnie dobiegają końca dwa główne cykle - 2 tysiące lat Ryb i 25 tysięcy lat kosmicznej podróży wokół Alcyon, centralnego słońca galaktyki Drogi Mlecznej.

Wraz z zakończeniem tego cyklu, wiele rzeczy zbliża się do końca i wiele rzeczy wkrótce się zacznie. Ale co najważniejsze, planeta doświadcza napływu światła, które dramatycznie zwiększa swoją częstotliwość. Jak podczas każdego ważnego okresu przejściowego, wystąpi pewna ilość turbulencji. Niektóre z nich będą geologiczne, ponieważ sama Gaja jest żywą planetą i również ewoluuje. Ale wiele z nich dotyczy również gatunków hominoidalnych, które dominują na planecie.

Nie będzie to szczególnie łatwy czas dla tego gatunku - szczególnie dla tych, którzy śpią i tych, którzy wibrują na najniższych częstotliwościach. W miarę jak częstotliwość będzie się zmieniać, będzie to powodować niepewność, która z kolei będzie powodować strach.

Pierwszą epoką ewolucji na tej planecie była epoka fizyczna, a słowem kluczowym było przetrwanie. Druga era, która teraz się kończy, była erą mentalną, a słowem kluczowym była logika. Trzecia era, która teraz się zaczyna, jest erą serca, a słowem kluczowym jest miłość. To jest najwyższa częstotliwość.

Ci, którzy obecnie sprawują władzę na planecie są z dawnego porządku fizycznego i umysłowego. W takim stopniu, w jakim mogą oni dokonać łagodnego przejścia do życia skoncentrowanego na sercu i bosko kierowanego, będzie to łatwe przejście. W stopniu, w jakim nie będą w stanie tego zrobić, będą doświadczać wielu zawirowań.

Tak więc taka jest obecna sytuacja Gai. Powodem, dla którego tu jestem, jest poszukiwanie ochotników, którzy byliby chętni do wcielenia się w formę humanoidalną na planecie w tym czasie, aby przyczynić się do łatwego i płynnego przejścia. W przeszłości wysyłaliśmy proroków i nauczycieli. Bardzo często byli oni brutalnie prześladowani lub zabijani. W innych przypadkach byli powoływani jako "bogowie", aby ich czcić, a ci humanoidzi budowali wokół siebie rozbudowane religie i rytuały oraz wykorzystywali te religie do kontrolowania siebie nawzajem. Robili oni wszystko z wyjątkiem przestrzegania prostych nauk, które były oferowane.

Tym razem próbujemy więc innego podejścia. Koniec z prorokami, zbawicielami i awatarami, których mogliby używać do tworzenia religii. Tym razem wysyłamy tysiące - a właściwie setki tysięcy - zwykłych świetlistych istot z tylko dwoma zadaniami:

1) Zostańcie w swoim sercu. Niezależnie od tego, co się stanie, pozostańcie w swoim sercu.

2) Pamiętaj kim jesteś, dlaczego tu jesteś i o co w tym wszystkim chodzi.

Teraz to wydaje się wystarczająco proste, prawda? Niestety, nie! Jak już mówiłem, dwoistość osiągnęła swój szczyt na tej planecie. Ten gatunek udoskonalił iluzję dobra i zła. Największym wyzwaniem, jakiego doświadczysz, jest przypomnienie sobie, kim naprawdę jesteś, dlaczego tu jesteś i o co w tym wszystkim chodzi. Gdy będziecie pamiętać, będziecie mogli pozostać w swoim sercu, bez względu na zewnętrzne wydarzenia.

Więc skąd będziesz wiedział, gdy zapomnisz? To proste. Uważaj na swoje osądy. Kiedy zauważysz, że jesteś w miejscu osądu, będziesz wiedział, że zapomniałeś kim naprawdę jesteś, dlaczego tu jesteś i o co tu naprawdę chodzi. To będzie twój sygnał.

Teraz tutaj jest wyzwanie. Życie na tej planecie będzie wymagało bardzo dużo rozeznania - mądrej oceny tego co jest prawdziwe, co jest właściwe i co jest dla najwyższego dobra, zarówno dla siebie jak i dla planety. Pod wieloma względami rozeznanie jest podobne do osądu. Jednak będziecie wiedzieli, kiedy jesteście w osądzie i kiedy z serca wyszliście, gdy znajdziecie się w miejscu obwiniania.

Wiemy jakim wyzwaniem może być ta planeta. Wiemy, jak bardzo prawdziwe wydają się iluzje na tej planecie. Rozumiemy niesamowitą gęstość tego wymiaru i presję, której będziecie musieli stawić czoła. Lecz jeśli przeżyjecie tę misję - a jest ona dobrowolna - będziecie rozwijać się z zawrotną prędkością.

Powinniśmy również powiedzieć, że wiemy, że niektórzy z was, którzy udadzą się na tę planetę jako nasiona gwiazd, nigdy nie będą kiełkować - nigdy nie obudzą się na wspomnienie kim naprawdę są. Niektórzy z was obudzą się i zaczną lśnić, tylko po to by zostać zdławieni opiniami i dominującymi myślami wokół siebie. Inni zbudzą się i pozostaną przebudzeni, a wasze światło stanie się dla wielu źródłem inspiracji i pamięci.

Będziecie wcielać się na całej planecie, w każdej kulturze, każdej rasie, każdym kraju, każdej religii. Lecz wy będziecie inni. Nigdy nie będziecie do końca pasować. Gdy się zbudzicie, uświadomicie sobie, że wasza prawdziwa rodzina nie należy do waszej własnej rasy, kultury, religii, kraju, ani nawet do waszej biologicznej rodziny. Jest to wasza kosmiczna rodzina - ci, którzy przybyli tak jak wy - na zlecenie, aby pomóc w dużym i małym stopniu w obecnym przejściu.

Prawdziwe braterstwo i globalizacja w swojej najwyższej formie przyjdzie tylko wtedy, gdy przypomnicie sobie, kim naprawdę jesteście, dlaczego tu jesteście i o co w tym wszystkim chodzi. Nastąpi to, gdy powrócicie do prawdziwej świątyni Boskiej Obecności, do waszego serca, skąd pochodzi to wspomnienie i z którego jesteście powołani służyć światu.

Więc, jesteście gotowi? Świetnie!

A przy okazji, jest jeszcze kilka innych drobnych rzeczy, o których powinienem wspomnieć...

Ze względu na gęstość, nie można pracować w tym wymiarze bez kombinezonu kosmicznego. To jest kombinezon biologiczny, który w rzeczywistości zmienia się w czasie. Jest wiele rzeczy, które moglibyśmy ci o tym powiedzieć, ale nasz czas na przygotowanie jest krótki, więc myślę, że możesz po prostu wskoczyć i doświadczyć tego. Powinieneś jednak zostać ostrzeżony. Istnieje niebezpieczeństwo, że jeśli zapomnicie, kim naprawdę jesteście, możecie pomyśleć, że jesteście waszym kombinezonem kosmicznym, a nie tym, że jest to po prostu wasz pojazd w tym wymiarze. Kiedy już tam będziesz, zauważysz, że istnieje nieskończona różnorodność kombinezonów kosmicznych i wiele uwagi poświęca się im. Jednak pomimo tej nieskończonej różnorodności, ponieważ jest to planeta dwoistości, wszystkie one dzielą się na dwie podstawowe kategorie zwane "płciami". Ponownie, naprawdę nie mamy teraz czasu, aby się w to zagłębiać. Ale twój związek z twoim własnym kombinezonem kosmicznym będzie najbardziej pouczający i interesujący.

Inną małą rzeczą jest to. Aby działać w tym wymiarze, otrzymasz również mikrochip zwany "osobowością". To jest jak odcisk tożsamości, który wraz z twoim kombinezonem kosmicznym sprawi, że będziesz zasadniczo różnił się od wszystkich innych. Pozwoli ci to uczestniczyć w tym hologramie - czymś, co nazywają "rzeczywistością zgody". Po raz kolejny pojawi się realne niebezpieczeństwo, że tak bardzo zaangażujesz się w holograficzne dramaty osobowości, że zapomnisz, kim naprawdę jesteś i naprawdę będziesz myślał, że JESTEŚ swoją osobowością. Wiem, że w tej chwili brzmi to dość niewiarygodnie, ale kiedy już tam dotrzesz...

Ponownie, jest tyle rzeczy, które moglibyśmy Ci powiedzieć tytułem wskazówek, ale uważamy, że resztę możesz nauczyć się doświadczalnie "na miejscu". Jedyne, co jest ważne, to pamiętać, kim naprawdę jesteś, dlaczego tu jesteś i o co w tym wszystkim chodzi. Jeśli uda ci się to zrobić, wszystko inne będzie przebiegać dobrze. Ale zwróć uwagę, że niewielu naprawdę o tym pamięta, wyróżniają się jako " odmienni", a inni nazywają ich "Oświeceni" lub " Przebudzeni" i podobnymi określeniami. Czyż to nie dziwne?

Cóż, Powodzenia i Bon Voyage!!!!

~ Michael Lightweaver

Źródło:

Komentarze